MIŁOŚĆ

  MIŁOŚĆ hm.. każdy z nas ma inną teorię na ten temat! Czym ona jest? Dla jednych czymś głębokim, a dla drugich niczym wyjątkowym. Pytanie czym jest dla nas? Miłość to zapewne coś wyjątkowego, co trzeba pielęgnować. Jeśli jest nam dana to każdego dnia należy o nią wyjątkowo dbać, gdy się ją zaniedba, gaśnie, wygasa powoli, aż pewnego dnia znika. Zostaję tylko popiół. W tym coraz to bardziej dziwnym świecie, mylimy miłość z pożądaniem. Seks jest bardzo ważny, lecz piękny jest tylko wtedy gdy jest wypełniony miłością, wtedy to taka kosmiczna przyjemność, która wypełnia każdą naszą komórkę totalnym szczęściem! Seks   bez miłości to zwykle bzykanie:) Zwykle wyładowanie. Miłość to też szacunek, zrozumienie, zaufanie itp. bez tego nie przetrwa. Miłość, też polega na akceptacji samego siebie. Jeśli nie kochamy siebie, niemożliwe, aby nas ktoś pokochał. Długo się tego uczyłam, ale teraz akceptuję siebie ze wszystkimi wadami, co prawda nie znalazłam jeszcze drugiej połówki,ale wierzę, iż jest blisko :). Za to zakochałam się w życiu, w  codzienności, w przyrodzie, w  Bogu, gdyż wierzę, iż wie co jest dla mnie najlepsze i to On zaprowadzi mnie do prawdziwego szczęścia najlepszego dla mnie.