piątek, 17 marca 2017

SZczęśliwa



  Późnym wieczorem, wracając do domu czułam jak mróz szczypie mnie w policzki. Zimno przebiegało przez każdą komórkę mego ciała. Idąc, przez głowę przeleciała mi myśl- Jaką wielką jestem szczęściarą:)wiedząc, iż za małą chwilę zamiast chłodu poczuję ciepło na mej skórze, wejdę pod prysznic, zmyję zmęczenie z całego dnia i zanurzę się w cieplutkiej kołderce i zasnę. Wielu ludzi tego nie ma! Doceniajmy to co mamy i bądźmy za to wdzięczni każdego dnia, a w naszym życiu zadzieją się cuda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz