środa, 29 marca 2017

DESZCZOWO



  Padająca, Przygnębiająca środa. Słońca dziś brak od rana, pogoda mało zachęcająca do uśmiechania się hm... ale dobra kawa i wszystko można zmienić .  Staram się wyciągnąć wszystko co najlepsze z tego dnia hm.... a przecież tego troszeczkę jest np. to, że się obudziłam, poruszyłam ręką, nogą, zobaczyłam córkę marudzącą, iż znowu musi wstać, wyszłam na dwór i ujrzałam niebo, dojechałam do pracy w której zobaczyłam śmiejące  się twarze dzieciaków , mogłam ich też usłyszeć.Po pracy wróciłam do domu.  Córka upiekła ciasteczka z dżemem malinowym. Boże dziękuję Ci za to wszystko co dajesz mi w tej szarej a zarazem wyjątkowej codzienności. Dawno temu napisałam taki wiersz;


Wszystkim Wam powiedzieć chcę , czego dziś nauczyłam się!

Radości w samotności ,dlatego podzielić się nią chcę.   
Gdyż w tym życiu czasami gubię się.
Drogą po szczęście iść chcę, lecz przyznam,  nie zawsze udaje mi się, co sprawia, iż  z bólu pęka serce me.

Usiądź, zastanów się jak złagodzić ból , który wypełnia mnie,

W duszy czuję, iż wszystko dobrze skończy się !

Tak niestety dzieje się , że w życiu raz jest dobrze, a raz źle.
Lecz nigdy nie przestawaj uśmiechać się!

To przecież po coś dotyka Cię.
Rozwija duszę Twą,byś świadoma bardziej była i w zgodzie ze sobą żyła.
To cudne doświadczenie, zmienia całą mnie i coraz bardziej ku szczęściu pcha mnie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz