Moja babcia to wielki skarb. Ma 87 lat i siłę, której brakuje niekiedy nawet mi. Gdy na nią patrzę to uświadamiam sobie jak bardzo ją kocham i jak wiele dla mnie znaczy. Dawno temu na urodziny napisałam jej wiersz, taki trochę śmieszny:
Wyjątkowa babcia
Gdy Hela była mała, uczyć się nie chciała,
ze ściąg zwalała i tak podstawówkę zdała.
Potem ciężki przyszedł czas,
bo Niemcy napadli nas.
Hela bronić się musiała,
więc się w Romku zabujała.
Dziesięcioro dzieci z nim miała ,
na które każdy dzień z uśmiechem patrzała.
Tak Jej dni mijały, lata przybywały.
Na tym padole łez, ciągle męczył Ją stres,
więc się zdenerwowała i Wesołowską każdego dnia oglądała.
Pamiętam, też takie dni, gdy Ona obiady gotowała mi.
Ciągle wrzeszczała , że się źle ubierałam.
Spodnie mi też do końca porwała,
bo mojego stylu nie akceptowała.
Co ja bym bez tej mojej kochanej babci miała?
Wyluzuj Helcia mówię Ci,
bo bez Ciebie kiepskie były by nasze dni.
My Cię wszyscy bardzo kochamy i życia bez Ciebie Kochana Babciu sobie nie wyobrażamy!!!
Moja babcia zawsze ma dla mnie dobre słowo, i dużo jedzenia:) Kocham do niej jeździć i być przy niej. Jej uśmiech jest bezcenny.
Dawno temu nie tolerowała wielu rzeczy, które uwielbiałam np: to, że uwielbiałam nosić glany, porwane spodnie itp. Bywały dni ciszy między nami:). Dziś często śmiejemy się z tego.
Moja babcia uwielbia przyrodę, las i zwierzęta. Spacery do lasu ładują Ją w siłę. Babciu kochana wiem, iż nie jestem w stanie spłacić kredytu za to co mi dałaś przez całe życie, ale wiedź, iż bardzo mocno Cię kocham!!!
Boże jestem Ci wdzięczna za każdą chwilę spędzoną z moją kochaną Helenką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz