DZIECI
Często lękamy się wielu
rzeczy, a najbardziej jutra. Strach
czasami bywa tak wielki, że włada całymi
nami . Brak pewności co się wydarzy, niszczy
nam codzienność . Zamiast cieszyć się życiem jesteśmy znerwicowani i
przekładamy to w domu: na żonę, męża, dzieci. Z takich drobnostek rodzą się dramaty w
których najbardziej cierpią dzieci. Pamiętajmy, że one siąkną nasze zachowania jak
gąbka, a przecież tak bardzo potrzebują
miłości! Nie złości i samotności. Wielu
dzieciaków nie potrafi ze sobą rozmawiać, bawić się, spędzać ze sobą czasu. To
jest okropne! Rywalizują między sobą. Zamykają się w sobie, mają niskie poczucie wartości
przez co ograniczają się do kontaktów wirtualnych. My dorośli okradamy nasze dzieci
z pozytywnych doświadczeń. Rozmawiajmy z
naszymi pociechami codziennie, uczmy ich rozmów, spędzajmy z nimi czas. Gdy
one do nas przychodzą i mają coś do powiedzenia, a my jesteśmy zajęci i mówimy
,,nie teraz” ,, nie zawracaj mi głowy „
to myślą, że nie są dosyć ważne , nie liczą się, a to rodzi tylko
problemy w ich życiu. Pamiętajmy, że złe zachowania, kłamstwa itp to z jakiegoś
powodu ... Kochani uczmy dzieciaki integracji!
Nie bójmy się, że będzie
rozmawiało z kimś kto nie ma markowych ubrań, bo przecież może mieć wyjątkowe
serce. Przestańmy się lękać o jutro, uwierzmy Bogu, który jest w nas i wie najlepiej
co jest dla nas najlepsze w danym momencie. Cieszmy się z małych rzeczy,
doceniajmy je i uczmy tego nasze dzieci
tak, aby ich serca były wypełnione miłością każdego dnia. Uśmiechajmy
się w deszczu, a nasze skarby zobaczą, że życie jest piękne i będą
siały dobro, które wyda ogromne plony. Pamiętajmy to co dajemy wraca do nas z podwojoną siłą! Wybór należy tylko do Was! Ja już wybrałam!!! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz